Z okazji przypadającego na 27 września Światowego Dnia Turystyki, Centrum Informacji Turystycznej zaprosiło do siebie na podsumowanie uczestników konkursu „Promuj Kalisz – Wygrywaj nagrody”, który został ogłoszony przed wakacjami. Do konkursu zgłoszono 17 prac, Kalisz był promowany w kraju i zagranicą.
Aż czterej członkowie KTK Cyklista znaleźli się w gronie laureatów: dwa pierwsze miejsca ex aequo przyznane zostały Bogusławowi Monczyńskiemu i Krzysztofowi Galantowi, drugie miejsce zajął Jacek Szczepański, za udział wyróżniony został również Wincenty Różański. Wszyscy wyróżnieni otrzymali zestawy promocyjne Kalisza.
Przedstawicielka CIT-u pogratulowała uczestnikom i zaprosiła do udziału w przyszłym roku. W imieniu nagrodzonych głos zabrał kol. Monczyński, który podziękował pracownikom CIT-u za zorganizowanie konkursu, a specjalne podziękowanie przekazał Pani Agacie Wierzejskiej-Holewskiej z Biuro Promocji Miasta i Współpracy Międzynarodowej Urzędu Miejskiego w Kaliszu za udostępnienie materiałów promujących nasze miasto.
Bogusław Monczyński

W sobotnie  przedpołudnie na trasę kolejnych Sobotnich Wędrówek Rowerowych wybrało się 28 amatorów jazdy na dwóch kółkach. Tym razem trasa wiodła malowniczymi drogami wzdłuż rzeki Prosny. Kilka minut po godzinie 9 grupa rowerzystów wyruszyła z przed seminarium. Po przejechaniu kilku kilometrów polnymi drogami pośród wijącej się Prosny  - chwila odpoczynku przy elektrowni wodnej w Kościelnej Wsi. Dalsza część trasy rajdowej przebiegała przez: Kuchary, Jedlec Tursko, Bogusław, Łaszków, Żerniki, Jastrzębniki, Szadek, Zagorzyn do Kalisza. Przemierzając trasę zwiedziliśmy zabytkowe kościółki w Kucharach, Jedlcu oraz Tursku. W Jedlcu  odwiedziliśmy także bardzo zachwaszczony kamień ku czci marszałka Józefa Piłsudskiego, a w Tursku pomnik z okazji 70. rocznicy dokonania zrzutów dla żołnierzy Armi Krajowej. Po drodze w Łaszkowie - pamiątkowa fotka z rycerzem - symolem miejscowego zakładu " Kowal". Z krótkim opisem zwiedzanych obiektów po trasie zapoznał uczestników kierownik wyprawy - kol. Edward. Słoneczna pogoda dopisywała nam na całej trasie, a uśmiechnięte oblicza uczestników mówiły same za siebie, że kolejny wyjazd rowerowy należy zaliczyć do udanych.
Kierownik trasy: Edward Adamin
Foto i relacja: Grażyna Adamin

19. Międzynarodowy Zlot Cyklistów, którego organizatorem od samego początku jest Sulęcin, odbył się w dniach 20-22 września br. Miasto odwiedzane jest przez miłośników turystyki rowerowej. Tegoroczny Zlot odbywał się pod hasłem „Brandenburgia i Lubuskie Razem”. W zlocie, oprócz licznie zgromadzonych małych i dużych mieszkańców Sulęcina, uczestniczyli turyści z Poznania, Zielonej Góry, Wrocławia, Gliwic, Gorzowa i Krosna Odrzańskiego. Przyjechała także grupa rowerzystów z partnerskich miast niemieckich zaprzyjaźnionych z Sulęcinem. Na zlocie kaliski Klub "Cyklista" reprezentowany był przez Grażynę i Edka. Organizatorzy zlotu przygotowali dla uczestników 4 trasy rowerowe o długości do 40 km, prowadzone przez miejscowych przewodników. Ponadto można było uczestniczyć w konkursach sprawnościowych, a także spróbować swoich sił w zawodach rowerowych. Na rowerowe zwiedzanie okolic Sulęcina wybrał się Edek, natomiast ja spróbowałam swoich sił w indywidualnej jeździe na czas na dystansie 27 km. Wszyscy rowerzyści zostali przez organizatorów ugoszczeni pyszną grochówką na łonie natury, a wieczorem zaproszeni na tańce i swawole. Podsumowanie zlotu odbyło się w sali widowiskowej z udziałem władz miejskich, na którym wręczono puchary i nagrody dla poszczególnych uczestników zlotu. Burmistrz miasta zaprosił wszystkich rowerzystów za rok na Jubileuszowy, 20. Międzynarodowy Zlot Cyklistów - oczywiście do Sulęcina.
Grażyna Adamin

9 rowerzystów z Kalisza i okolic, w tym 6 klubowiczów Cyklisty (Jadwiga, Marlena, Józef, Robert, Andrzej i Bartek), wzięło udział w VI Krotoszyńskiej Setce Rowerowej, która odbyła się 21 września. Rajd rozpoczął się o godz. 8.00 rozdaniem map z zaznaczoną trasą oraz wspólną fotografią. Uczestnicy zostali podzieleni na 3 grupy, z których każda prowadzona była przez cyklistów z Krotoszyńskiego Klubu Turystyki Rowerowej „Peleton” – organizatora rajdu. Trasa rajdu, której długość wynosiła oczywiście 100 km, wiodła m.in. przez Biadki, Sulmierzyce, Wierzchowice, Milicz i Trzebicko, kończąc się również w Krotoszynie, rozdaniem pamiątkowych odznak, ciepłym posiłkiem i pysznym drożdżowcem.
Po drodze, poza oczywistą przyjemnością jazdy na rowerze, w dodatku w aż 80-osobowej grupie, uczestnicy mieli okazję zobaczyć wiele ciekawych miejsc i obiektów, m.in. jedyny w Polsce drewniany ratusz, drewniane kościoły i rezerwat przyrody „Stawy Milickie”. Rajd miał także swoją stronę edukacyjną, albowiem jeden z przystanków miał miejsce w Stacji Ornitologicznej Uniwersytetu Wrocławskiego w Rudzie Milickiej. Ciekawym doświadczeniem było także mijanie kilkudziesięciu amerykańskich samochodów, uczestniczących w Zlocie Amerykańskich Samochodów w Miliczu. W tym też mieście odbył się dłuższy postój rajdu, gdzie wszyscy rowerzyści mogli się posilić i napić (dziękujemy za przygotowaną na specjalne zamówienie kawę! ).
Imprezę z pewnością można uznać za udaną, za co dziękujemy organizatorom i towarzyszom podróży.

Deszcz, chłód, ciemność, nocna pora, wysoki podjazd... Czyli idealne warunki do rowerowej przejażdżki dla 12 zapalonych rowerzystów (w tym jednej rowerzystki)!  W tę niecodzienną przejażdżkę, której pomysłodawcami byli dwaj rowerzyści z Kalisza i Ostrowa, zapaleńcy wyruszyli w piątek, 20 września, o godz. 20:00 w dwóch grupach – z Kalisza oraz Ostrowa – by następnie spotkać się w Ołoboku i już całą grupą, trasą przez Kaliszkowice Ołobockie, zdobyć górę Kotłów.
Te co najmniej ciekawe okoliczności powodowały, że nasza obecność na drodze nie umknęła chyba nikomu. Zainteresowanie wzbudzaliśmy nie tylko stojąc w deszczu podczas postoju (gdy obserwowała nas m.in. policja, która znacząco przy nas zwolniła), ale przede wszystkim w trakcie jazdy, oświetleni niczym duża ciężarówka.
Wycieczka, której powrotna trasa wiodła przez Ociąż, zakończyła ok. godz. 24:30, po przejechaniu 70 km. W grupie 12 śmiałków nie zabrakło oczywiście klubowiczów Cyklisty, których reprezentowali Józef, Robert i Bartek. Wszyscy troje, po zakończeniu wycieczki, mieli aż 3,5 godziny, aby odpocząć i rozgrzać się przed kolejną trasą – 100-kilometrowym rajdem po okolicach Krotoszyna.

W dniu 27 września o godz. 18.30 w Domu Seniora przy ul. Winiarskiej 26, odbędzie spotkanie pod tytułem „Miasta przyjazne rowerzystom miastami przyjaznymi seniorom”, którego bohaterką będzie Marta Żakowska – redaktorka naczelna magazynu „Miasta”. Na spotkanie zapraszają: Stowarzyszenie „Kalisz Literacki”, Sztab Kampanii Społecznej „Rowerem do nowoczesności” oraz Dom Pomocy Społecznej. Dla zainteresowanych rowerzystów spotkanie zostanie poprzedzone przejazdem masy krytycznej, która rozpocznie się o godz. 17.45 pod ratuszem.

Jak co roku, 22 września świętujemy Europejski Dzień bez Samochodu. Z tej właśnie okazji dzień wcześniej, 21 września, Kaliski Klub Turystyki Kolarskiej "Cyklista" organizuje rajd rowerowy, na który zaprasza wszystkich zainteresowanych miłośników dwóch kółek.

Zbiórka o godz. 10:00 na Głównym Rynek przy ratuszu.
Trasa: Kalisz - Wał Piastowski - ul. Nad Prosną - Żydów - Osiek - Gostyczyna - Chotów Stary - Sulisławice - ul. Zachodnia - ul. Wrocławska - ul. Podmiejska (pomnik - meta rajdu) - ok. 20 km.

Drogi: asfaltowe, gruntowe
Prędkość jazdy: 15-17 km/h

Prowadzenie: Zenon Sobański

Klub Turystyki Kolarskiej „Cyklista” otrzymał zaproszenie na nocną wycieczkę rowerową, opisywaną szerzej na Facebook’u . Odbędzie się ona 20 września, a jej celem będzie Kotłów, do którego uczestnicy dojadą przez Ołobok. Tempo, zgodnie z zapowiedzią organizatorów, ma być spokojne. Zbiórka o godzinie 20.00 przy kaliskim teatrze. Wszystkie szczegóły: tutaj.

Zbiórka uczestników wycieczki autokarowej do Lądka Zdrój odbędzie przy ul. Parczewskiego (mury miejskie), o godz 8.15.

Uwaga! Zwolniło się kilka miejsc na wycieczkę autokarową organizową z okazji jubileszu 10-lecia Klubu. Osoby zainteresowane wyjazdem (również osoby spoza Klubu), proszone są o kontakt z Markiem Glapińskim - tel. 693 172 112.

Wycieczka do Lądka Zdroju odbędzie się od 26 do 29 września. Jej koszt to 300 zł oraz dodatkowo około 100 zł na wejściówki (dla zainteresowanych).
Program wycieczki:
1 dzień – Kalisz –Wrocław (zwiedzanie Muzeum Poczty Polskiej, aula Leopoldina na Uniwersytecie Wrocławskim), Bardo, Lądek Zdrój – zwiedzanie z przewodnikiem
2 dzień – Stronie Śląskie (Huta Szkła Kryształowego), Kletna – Jaskinia Niedźwiedzia, Międzygórze, jak czas pozwoli Bystrzyca Kłodzka
3 dzień – Kłodzko (twierdza) Polanica Zdrój, Duszniki,Wambierzyce, jak czas pozwoli Kudowa
4 dzień – Złoty Stok (kopalnia złota) Henryków, Kalisz

---

Wszystkim Klubowiczom przypominamy również o upływającym terminie zgłoszeń na imprezę Klubową - zapisy trwają do najbliższego piątku, 20 września. Zapisy przyjmuje Bartek Spychalski: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Wszystkie szczegóły zostały wysłane na maila. Kto nie dostał, prosimy o kontakt.

Witajcie.
W tym wpisie chciałem się z Wami podzielić informacjami dotyczącymi wyprawy; mojej oraz Henryka Janiaka do Czech.
    
Pokrótce: wyruszyliśmy z Kalisza dnia: 15 lipca 2013 a zakończyliśmy trasę 30 lipca 2013. Podróż trwała 16 dni a przynajmniej połowa tej trasy wiodła przez góry. Łącznie zrobiliśmy 1353km.

Nasza trasa obejmowała trzy główne cele z czego zrealizowaliśmy dwa, ale pomimo tego - jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Przed wyjazdem ustaliliśmy plan, że chcielibyśmy na pewno dojechać rowerami z Kalisza do Pragi i ją zwiedzić, że chcielibyśmy odwiedzić drugie miasto (tuż po Pradze) co do atrakcyjności turystycznej Czech jakim jest Cesky Krumlov tuż nad granicą Austrii. Po cichu mieliśmy w planach także przejazd przez kawalątek Austrii. Zakładaliśmy po trzecie, że przejedziemy polsko-czeski "Szlak Czarownic" - prowadzący od Mohelnic przez Sumperk - Jesenik - Głuchołazy - Nysę - Otmuchów do Paczkowa. Wszystko by się udało w 100% gdyby nie to, że byłem ograniczony czasowo - swoim urlopem w pracy. Zabrakło nam dosłownie na dojazd i pobyt w mieście Cesky Krumlov ok.2-3 dni i musieliśmy niestety zrezygnować z tego miasta a tym samym z naszego celu. Dodatkowo panujące upały i wzniesienia nie dawały nam codziennie wytchnienia.

Czy było warto tak się męczyć, zapyta pesymista? Oczywiście - uważam, że każdy wyjazd kształci. Ten, przyznaję, był wyjazdem bardzo wymagającym. Mieliśmy na trasie piękne widoki, słoneczną, aż nawet prze-słoneczną pogodę i długie zjazdy, które wynagradzały nam cały poniesiony trud wjazdów. Jedzie się przecież dla pięknych przeżyć, dla wzbogacenia własnej świadomości i dla dokonywania późniejszych porównań oraz fotografii, które pozostaną na zawsze. Tego nam rowerzystom nigdy nikt nie odbierze :) Czechy są pięknym i bardzo zadbanym krajem. W każdym nawet małym miasteczku znajduje się "Infocentrum" tzw. Centrum Informacji Turystycznej, z którego korzystaliśmy. Budynki są odnowione, ładne otynkowane. Dobra nawierzchnia dróg. Kultura czeska jest na wysokim poziomie i ani razu nie doświadczyliśmy żadnego złego potraktowania nas ze strony sąsiadów a wręcz przeciwnie. W Czechach można się dogadać oczywiście po czesku, po polsku, po angielsku i w języku światowym: na migi :)

Chciałbym zaprezentować swoją podstronę FotoTrasy - "Fotoekspedycja Czechy 2013". Znajdziecie na niej wszystkie informacje dotyczące naszego wyjazdu począwszy od przygotowań, fotografii, opisów dniowych naszych przygód po nasze osobiste spostrzeżenia.

Mapa przejazdu:

Route 2 280 152 - powered by www.bikemap.net

Krzysztof Galant

Na ulicach Kalisza widać kolejne z obiecanych nam rowerowych udogodnień.
Przypomnijmy – na wniosek naszego Klubu i zgodnie z poczynionymi z Zarządem Dróg Miejskich ustaleniami, w Kaliszu stanąć miały w kilku miejscach (na początek) stojaki rowerowe, do których jednoślady można przypiąć bezpiecznie i wygodnie. Jakiś czas temu postawiona została pierwsza ich część. Aktualnie na drogach widać już kolejne. Te nowe usytuowane są przy Centrum Informacji Turystycznej, siedzibie PTTK, na Zawodziu oraz przed siedzibą ZDM.

Inną nowością, jest obiecane podczas rozmów udostępnienie dla rowerzystów kaliskiego Rynku Głównego. Pod umieszczonych na wlocie ul. Śródmiejskiej znakiem „zakaz ruchu w obu kierunkach” widoczna jest już tabliczka „nie dotyczy rowerów”, dzięki czemu wokół ratusza można już jeździć w pełni legalnie i bez obaw o mandat. Brakuje jeszcze takich tabliczek przy innych drogach prowadzących pod ratusz, ale miejmy nadzieję, że to tylko konieczność małej kosmetyki.

Cieszymy się, że nasze głosy są słyszane i dziękujemy dyrektorowi i pracownikom Zarządu Dróg Miejskich za realizację uzgodnionych kwestii. Mamy jednocześnie nadzieję, że to dopiero początek współpracy.

W mijający weekend doszło także do nieformalnego spotkania z przedstawicielami Grupy Aktywistów Kaliskich „Rowerem do nowoczesności", którzy niedawno również rozpoczęli działania na rzecz poprawy infrastruktury rowerowej w Kaliszu. Z wieloma postulatami Grupy będziemy zapewne zbieżni.

W ramach obchodów 18. Kaliskich Dni Trzeźwości, w sobotę, 14 września, odbył się Abstynencki Rajd Rowerowy, który zgromadził 30 amatorów jazdy rowerem. Organizatorem rajdu był Urząd Miejski wspierany przez Komisję Turystyki Kolarskiej Kaliskiego Oddziału PTTK.  Na Placu ratuszowym mieszkańcy Kalisza oraz miłośnicy jazdy na dwóch kółkach mieli możliwość oznakowania swoich rowerów, czego dokonywali przedstawiciele Straży Miejskiej. Organizatorzy rajdu zapraszali wszystkich do udziału w zabawie "marsz w  alko-goglach" po linii prostej. Każdy z uczestników miał możliwość sprawdzenia zachowania swojej sprawności ruchowej po spożyciu napojów alkoholowych bądź narkotyków.

Punktualnie o godzinie 11:00 wyruszyliśmy na trase rajdu, która wiodła do Stanicy harcerskiej na Szałe. Po drodze w kaliskim parku  Pan Prezydent Jacek Konopka w towarzystwie przedstawicieli Stowarzyszenia "Życie" WSSM dokonali symbolicznego posadzenia drzewa z okazji KDT. W spacerowym tempie wszyscy uczestnicy dotarli na metę rajdu, gdzie na wszystkich rowerzystów czekała gorąca, wyśmienita grochówka, a także herbatka i kawusia, przygotowana przez organizatorów. Wszyscy uczestnicy rajdu otrzymali pamiątkowe dyplomy. Najmłodszym uczestnikiem rajdu był 5-letni Kacperek Olejniczak, który w wyśmienitej formie pokonał trasę rajdu. Pełnoletni Rowerowy Rajd Trzeźwości przeszedł już do historii, ale napewno spotkamy się ponownie w roku przyszłym.

Prowadzacymi kolumnę rowerzystów byli Grażyna i Edward Adamin oraz Andrzej Genstwa i Jacek Szczepański.

Tekst i zdjęcia: Grażyna Adamin

Dzisiaj ukazał się przygotowywany skrzętnie od dłuższego czasu teledysk naszego klubowicza - Krzysztofa Galanta. Do obejrzenia poniżej:

PS Krzysiek - gratulacje! Muzycznie wyraziłeś to, co chyba większość z nas czuje, myśląc o rowerze :)

W dniach 22 czerwca - 04 lipca odbyła się kolejna wyprawa rowerowa, która w tym roku przebiegała przez tereny południowej Opolszczyzny i pogranicza polsko-czeskiego. Przygotowanie i realizacja założeń leżała w gestii piszącego te słowa lecz grono uczestników wtórowało w sprawnym ich wypełnieniu. Jak zwykle bogaty i różnorodny program krajoznawczy zadowolił każdego, a pagórkowate ukształtowanie terenu dodawało uroku i było wodą na młyn w pokonywaniu codziennych wędrówki. Zrealizowano łącznie 11 tras przemierzając 633 km. W dwóch miastach obfitujących w zabytki: Nysie i Prudniku, kilka godzin poświęciliśmy na ich zwiedzanie, rowery pozostawiając w punktach noclegowych.

Tradycyjnie już zorganizowaliśmy trzy bazy (Nysa, Prudnik, Pietrowice), z których dokonywaliśmy objazdu okolicznych terenów. Niespodzianką było schronisko młodzieżowe w Prudniku, które funkcjonuje w nowym miejscu od ub. roku. Otóż trzypiętrowy obiekt (dawne koszary wojskowe) posiada windę!